Nowy a raczej kolejny rozdział mojej życiowej księgi.

Chcą czy nie chcą trzeba żyć.

Znam już swój cel, drogę i środki wyrazu. A co z tego wyjdzie, dowiesz się czytając.

Blog - swoisty pamiętnik, skrótowiec
myśli, miejsce ewolucji duszy, miejsce wylania duszy na słowa.

Czytelnik - odbiorca myśli, iskra nadziei, naukowiec, miłośnik czytania nielogicznych
utworów epickich o charakterze refleksyjno-filozoficznych.

niedziela, 28 lutego 2010

SAMOTNOŚĆ cz.I

Moja myśl kursorekolekcji. Zrozumiałem wiele, i cieszę się z tego, i dziękuje całym sercem.
Powinniśmy otworzyć się na ludzi nie tracąc jednocześnie własnej tożsamości, zostawiając sobie minium samotności(wyciszenie), ponieważ samotność(wycieszenie) buduje człowieka i tylko taka cisza może dosięgnąć głębii naszego życia.

SAMOTNOŚĆ:

  • otwiera uszy na głos Pana Boga. wprowadza w stan chaosu, by człowiek zastanowił się co Bóg chce do niego powiedzieć.
  • otwiera oczy, aby dostrzec to, czego na codzień gołym okiem nie widać.
  • otwiera serca, aby pokochać i dostrzec Miłość, aby zobczyć Boga jako Miłość

niedziela, 14 lutego 2010

Zrozumieć ludzi Cz. I - "Czas" Ryszard Rynkowski

Zrozumieć ludzi. Takie oczywiste kiedy żyje się w XXI wieku, w centrum stolicy państwa. Spotykam codziennie kilka set ludzi. Najpierw w domu, na podwórku, na ulicy, w szkole, pracy, na zajęciach, w klubach, restauracjach, pubach, ale czy tak naprawdę ich rozumiem, czy wiem o co im chodzi? Przynajmniej ja mam z tym problem.

CZ.1
Czas, niewyspany, zdyszany,
Czas przeklinany co rano, blady,
Czas - chudy sknero bez duszy,
Ten Twój czas, to jest wszystko, co masz.
Twój przyjaciel na dobre i złe,
I Twój wróg, co wydziela Ci tlen,
Na Twym czole on znaczy swój ?lad
By bywa zawsze na czas
Czas w kąt wagonu wciśnięty,
Czas wciąż spóźniony, zgoniony, świety,
Czas - Twe powietrze i wodo,
Ten Twój czas, to jest wszystko co masz.
Twój przyjaciel na dobre i złe,
Biciu serca odmierza wciąż kres,
Uwieziony w klepsydrze Twój Pan,
Co na ustach ma piach.
Czas, czyjeś oczy nad ranem,
Czas, najpiękniejszy kochanek. Amen.
Czas - twe ostatnie pytonie:
- Wiec to już? Tylko tyle dał czas.
"Czas" Ryszard Rynkowski"
Żyje w stolicy Rzeczypospolitej Polskiej, często bywam w centrum jak pięknego miasta, gdzie spotykam kilka set ludzi mijając ich na ulicy, na przystanku, w centrum handlowym. Wszyscy w pośpiechu, zamyśleni, zajęci rozmową przez telefon, zasłuchani w muzykę z mp3, mp4, telefonów, ipodów, itp.. Mało osób zwraca jakąkolwiek uwagę na otaczający nas świat. Każdy z nas widzi tylko 20% tego co może zobaczyć, więc jak musi być piękny świat w 100%.  Jesteśmy tak zaganiani, że nie próbujemy nawet zauważyć to, co się znajduje w zasięgu naszego wzroku. Wiem z własnego doświadczenia, że idąc na przykład do szkoły, myślę o wszystkim (tzn. o niczym), nie zwracając uwagi na ludzi, których mijam, na drzewa, na domy, na samochody, na pogodę. Umyka mi większość to, czego mógłbym zobaczyć. Czy nie lepiej zamiast zachłannie szukać myśli w głowie i ekspresowa ich segregować, albo bujać w niebieskich obłokach, usiąść czasem na ławce lub podczas spaceru, wsłuchać się w głosy przyrody, dojrzeć piękno otaczającego świata. Zawsze zastanawiałem się dlaczego tak mało osób tak czyni. Teraz po przemyśleniu wiem.
Ostatnio słucham dość często piosenek wykonawców, jak to mówimy starego pokolenia, a są m.in. Ryszard Rynkowski, Grzegorz Turnau. Któregoś wieczoru w poszukiwaniu podkładów znalazłem podkład do piosenki "Czas" Ryszarda Rynkowskiego, a że nie znałem jej, zaraz wpisałem na wrzucie. Posłuchałem kilka razy i kiedy wsłuchałem się bardziej w tekst, zrozumiałem, że człowiek żyje w świecie, którym kieruje czas. Tak naprawdę w życiu mamy tylko czas. "[...] Ten Twój czas to jest wszystko co masz. [...]". Każdy z nas ma tylko i wyłącznie czas, gonimy za tym, aby jak najwięcej zrobić, jak najwięcej osiągnąć. Jednak możemy nad tym czasem zapanować. Zmienić nastawienie. Nie bawić się z czasem się z czasem w berka, tylko pogodzić się z nim. Przynajmniej ja mam takie wrażenie. "[...] Twój przyjaciel na dobre i złe [...]". Nie zdążymy się obrócić a już czas minie. "[...] Wiec to już? Tylko tyle dał czas.".

Siedząc w domu i myśląc nad tym wszystkim doszedłem do wniosku, że ludzi się nie da zrozumieć. Każdy z nas jest tak inny, tak różnimy się, że nie ma definicji(wzoru) na poznanie człowieka. Każdego musimy poznać osobno, nie przez pryzmat pozorów, ale dogłębnie. Ale aby ułatwić sobie i innym, powinniśmy zacząć inaczej traktować czas, spróbować dostrzec to co dla tych 20%, które widzimy, jest nie osiągalne.

Człowiek według mnie jest tak trudną istotą do zrozumienia, że wątpię, że kiedykolwiek mi się to uda. Najpierw sam musiałbym się poznać, a to również jest bardzo trudne.

Czas wszystko zacząć

Nadszedł czas abym zacząć pisać swojego bloga. Już coraz więcej młodych i starszych ludzi zagląda do internetu nie tylko w poszukiwaniu nowych znajomych, ale również poszukiwaniu siebie samego. Przykładem tego jestem ja. Zaczynam pisać tego bloga, nie po to tylko, aby ktoś go czytał. Mówiąc szczerze nie za bardzo mnie to obchodzi. Chcesz czytać? Czytaj. Robię to tylko i wyłącznie dla siebie. by w końcu poukładać w sobie wszystko to, co jest w tym mojej główce :)
Mogę już teraz powiedzieć. Nie będę pisać o moich uniesieniach miłosnych, o sporcie, czy o innych dyrdymałach. Chcę pisać o życiu. O prawdziwym życiu młodego człowieka, o jego poszukiwaniu odpowiedzi na różne pytania, o zainteresowaniach, o poglądach, i patrzeniu na świat. :)

Najważniejsze to zobaczyć, to co jest w życiu ważne, a nie to, co wydaje nam się ważne.
 Od dłuższego już czasu zastanawiam się, czy to co, według mnie jest ważne i co uważam za ważne, jest tak naprawdę istotne i jaką role odgrywa w moim życiu. Niby mówię sobie to jest dla mnie ważne, to mniej ważne, a to w ogóle, ale czy tak naprawdę sam wiem czy to dla mnie jest ważne? Chciałbym chociaż raz wiedzieć w 100%, że to co robię, daje mi prawdziwą radość, a nie tylko chwilowy zachwyt. Czasami naprawdę trudno odróżnić to co trzeba robić od tego co chce się robić.Nawet kilku godzinne zastanawianie się nad sobą i nas swoim życiem nie da mi pełnej gwarancji, gdyż wiele czynności robię odruchowo nie zdając sobie sprawy z ich sensu. Więc jak mogę zobaczyć to co jest dla mnie ważne? Każdy z nas ma swoje plany na przyszłość, na teraźniejszość, ale i każdy z nas ma serce i rozum, którymi się kieruje. To one powinny wskazywać nam dla nas ważne rzeczy, to one gwarantują na przynajmniej minimum komfortu we własnym działaniu. Przynajmniej w moim przypadku to działa, ale nie zawsze i nie do końca. Dlaczego? Ponieważ w moim młodym wieku serce mówi co innego, natomiast rozum co innego, czasami trudno wybrać cokolwiek. Zdarza się, że na nasze decyzję i nasze wybór, na nasze "ważne", mają wpływ miliony osób z naszego otoczenia. Przykład 16latka, którego prawie wszystkie decyzję, w jakimś stopniu muszą być zaakceptowane przez rodziców, przez nauczycieli, przez kolegów i koleżanki. Czy możemy się więc zawsze i do końca robić w życiu to co jest dla nas ważne? Tak, ale to my powinniśmy naprowadzać samych siebie, słuchać własnego serca i rozumu, ale nie zakłócając jednocześnie starych, bo starych odbiorniku (Rodziców, nauczycieli, kolegów w pewnym stopniu również).

Lubie czasem usiąść i zastanowić się, co tak naprawdę robię sam z siebie, co przez rodziców, co przez nauczycieli, co przez kolegów i koleżanki, co przez napotkanych ludzi. I po co to robię. I czy sprawia mi to radość (długotrwałą, a nie ulotną).